lut 27 2004

Bez tytułu


Komentarze: 2
Mój nieśmiertelny Jestem zbyt zmęczona by tu byćStBumiona przez moje wszystkie dziecice lki I je[li musisz odej[ ChciaBabym by[ poprostu odszedB Poniewa twoja istota cigle jest tu obecna I nie zostawi mnie w spokoju Te rany nie bd zdawaBy si goi Ten ból jest zbyt rzeczywisty Za wiele by czas mógB to wymaza Gdyby[pBakaBobtarBabym wszystkie twoje Bzy Gdyby[ krzyczaBpokonaBabym wszystkie twe lki I trzymam ci za rk przez wszystkie te lata Ale ty nadal posiadasz mnie caB MiaBe[ zwyczaj urzekania mnie Swym niesamowitym [wiatBem Ale teraz zwizana jestem z yciem, które zostawiBe[za sob Twoja twarz, ona nka me jedyne przyjemne sny Twój gBos, on wygania ze mnie m psychik Te rany nie bd zdawaBy sigo Ten ból jest zbyt rzeczywisty Za wiele by czas mógB to wymazGdyby[ pBakaB obtarBabym wszystkie twoje Bzy Gdyby[ krzyczaB pokonaBabym wszystkie twe lki I trzymam ci za rak przez wszystkie te lata Ale ty nadal posiadasz mnie caB Staram si bardzo powiedzie sobie, e ciebie ju nie ma I chocia wci jeste[ ze mn od samego pocztku byBam samotna
hogwartt : :
nie pocieszona...
01 marca 2004, 19:25
witaj! mam do ciebie ogromna prośbe...czy mogłabyś skopiować swój szablon i przesłać mi go na emial?baardzo prosze! nie umiem znależć a jest mi bardzo potrzebny! twój jest super!prosze!prosze odp!!!
27 lutego 2004, 16:35
My immortal?? Super, oczywiście sama przetłumaczyłaś... ;-]

Dodaj komentarz